czwartek, 30 czerwca 2011

BRITISH MUSEUM CERAMICZNIE - CZĘŚĆ II

Tak jak Wam obiecałam dziś dalsza część ceramicznej wycieczki po British Museum.
Delektujcie się proszę i inspirujcie zgromadzonymi tam dziełami, które uwieczniłam na poniższych zdjęciach :). 
Bardzo mi się podoba ten prosty w formie i rysunku wazon! I ten "dzióbek" świetnie komponuje się z ptasim dziobem. Tworzy to według mnie spójną całość.





Ten namalowany gość poniżej też jest przecudny! A może to kobieta ...:)






Przyznam, że przeglądając te zdjęcia z muzeów mam już mnóstwo pomysłów i inspiracji na kolejne swoje prace. Mam nadzieję, że Wy też! 

Zapraszam ponownie na stronę  muzeum: http://www.britishmuseum.org/

środa, 29 czerwca 2011

BRITISH MUSEUM CERAMICZNIE - CZĘŚĆ I

Prawie każdy kto był w Londynie odwiedził jedną z istotniejszych atrakcji tego miasta - słynne British Museum. Ja również zawitałam w jego progi. Nie będę się rozpisywała nad tym, że brytyjskie muzea są naprawdę godne podziwu i zachwycają swoimi zbiorami. To po prostu trzeba zobaczyć! Nie omieszkam jednak dodać, że kolekcje pochodzące z przeróżnych zakątków świata, wzbudziły we mnie delikatnie mówiąc refleksję nad tym, że Brytyjczycy trochę "złupili" świat....ale to moja subiektywna ocena.
Tymczasem nie nastrajając się negatywnie życzę miłego oglądania fotek ceramiki, które udało mi się zrobić. Będę dawkowała Wam przyjemność oglądania zdjęć. Dziś część I z wizyty w British Museum, a w kolejnym poście następna porcja pięknej ceramiki. Nie muszę oczywiście wspominać o tym, że to tylko niewielki wycinek tego co znajduje się w zbiorach muzeum. Wielu inspiracji życzę!







Zapraszam na stronę muzeum: http://www.britishmuseum.org/

W British Museum oprócz ceramiki spotkacie również wiele rzeźb, o czym już w jednym z kolejnych postów! Zapraszam serdecznie!

wtorek, 28 czerwca 2011

VICTORIA & ALBERT MUSEUM W LONDYNIE - RAJ DLA CERAMIKÓW!

Jak już wcześniej wspomniałam, spędziłam ostatnio kilka dni w Londynie i oprócz standardowych atrakcji turystycznych odwiedziliśmy również londyńskie muzea. Jakież było moje zaskoczenie, gdy trafiliśmy do Victoria & Albert Museum, o którym wcześniej nic nie słyszałam i na ostatnim piętrze ukazała się wspaniała i ogromna kolekcja ceramiki. Niestety ilość ceramiki jest przeogromna i gdy dotarliśmy na ostatnie piętro zostało już niewiele czasu do zamknięcia muzeum i nie zdążyłam obejrzeć wszystkiego. Obiecałam sobie, że na pewno tam wrócę i poświęcę czas tylko na ostatnie piętro! Jestem zachwycona ilością i różnorodnością zgromadzonej tam ceramiki. Uważam, że dla każdego ceramika jest to obowiązkowe miejsce do zaliczenia w Londynie :). Victoria & Albert Museum jest w pobliżu Muzeum Historii Naturalnej i Science Museum (ok 5 min.), więc można sobie fajnie zaplanować Dzień Muzeów w Londynie i zobaczyć wszystkie trzy. Zrobiłam parę fotek, żeby podzielić się z Wami jak to wygląda. 
W muzeum jest kilka sal z takimi regałami zasypanymi ceramiką :)

W jednej z sal jest stanowisko, gdzie w przejrzysty sposób, według katalogów zebrane są informacje o każdej ceramice, szczegółowe zdjęcia tych prac itp. Można siedzieć i szukać i szukać... Super sprawa!
A oto zdjęcia paru prac, które zdążyłam zrobić. Niestety ilość pięknej ceramiki jest oszałamiająca, dlatego ciężko wybrać te najcudowniejsze.






Zapraszam również na stronę muzeum: http://www.vam.ac.uk/

W kolejnym poście podzielę się z Wami zdjęciami ceramiki, którą spotkałam w British Museum. Czekajcie cierpliwie! Pozdrawiam!

wtorek, 21 czerwca 2011

CUKIERNICA A'LA MOCCA / MOCCA SUGAR BOWL

Czy nie sądzicie, że kawa z mlekiem posłodzona gruboziarnistym, trzcinowym cukrem z cukiernicy w kolorze mocca będzie wyjątkowo smakowała :)? Choć nie piję kawy to oczami wyobraźni widzę ten pyszny i aromatyczny obrazek...
No cóż, zejdźmy na ziemię i przejdźmy do tej technicznej strony wykonania cukiernicy. Oczywiście, tak jak cukiernica z wcześniejszego posta powstała ona przy pomocy formy gipsowej. Natomiast szkliwo mocca, które użyłam ma tą właściwość, że pięknie się wypala, gdy jest grubo położone. Najciekawiej wychodzi na owalnych, kulistych kształtach, bryłach oraz gdy nakładane jest poprzez polewanie, ponieważ wówczas na powierzchni ceramiki tworzą się wzory i różne odcienie koloru szkliwa od ciemnego brązu aż do koloru mlecznego. Efekty oceńcie sami.






poniedziałek, 20 czerwca 2011

CUKIERNICA W KARDYNALSKIEJ CZERWIENI

Oj, dawno mnie tu nie było...Właśnie powróciłam i mam coś specjalnego dla Was tzn. trochę zdjęć ceramiki, którą spotkałam na swojej drodze podczas wojaży po Londynie:). Ale o tym opowiem w kolejnych postach, a tymczasem moja cukiernica, która cierpliwie oczekiwała na swoje pięć minut na tym blogu. 
Poszkliwiłam ją czerwienią kardynalską oraz tam, gdzie widać podpalone efekty to szkliwo o pięknej nazwie srebrny ptak. Szkliwa w kolorach czerwieni dość trudno się wypalają i nie zawsze udaje się uzyskać piękny czerwony kolor. W tym przypadku wydaje mi się, że wyszło super:).
Samą cukiernicę wylepiłam bardzo prosto, bowiem przy użyciu gipsowej formy, która również była własnoręcznie przygotowana przez jedną z moich koleżanek. Taka gipsowa forma o kształcie kuli powstała na bazie małej, gumowej piłki, ale o formach gipsowych również opowiem w oddzielnym poście w przyszłości. Po wyciągnięciu pustej w środku, glinianej kuli z formy odcięłam tylko wieczko, dolepiłam uchwyt i cukiernica gotowa. 
Bardzo fajny pomysł na oryginalny prezent dla kogoś bliskiego! Ja swoją oddałam we wspaniałe i bardzo zdolne ręce koleżanki z warsztatów z ceramiki.