Nadrabiam zaległości, obejrzałam już wszystkie 4 części. Zapowiada się fantastycznie! Mam nadzieję, że nie każesz bardzo długo czekać na efekt końcowy ;) Pozdrawiam serdecznie :)
Małgosiu postaram się podzielić z Wami efektami jak najszybciej, jednak takie są uroki ceramiki, że wszystko dość długo trwa... najpierw suszenie, potem I wypał na biskwit, a potem II wypał po szkliwieniu. Niestety nie mam własnego pieca i jestem uzależniona od innych i od tego kiedy będzie zapełniony piec :(. To zajęcie dla cierpliwych :) Pozdrawiam cieplutko.
Nadrabiam zaległości, obejrzałam już wszystkie 4 części. Zapowiada się fantastycznie! Mam nadzieję, że nie każesz bardzo długo czekać na efekt końcowy ;) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńMałgosiu postaram się podzielić z Wami efektami jak najszybciej, jednak takie są uroki ceramiki, że wszystko dość długo trwa... najpierw suszenie, potem I wypał na biskwit, a potem II wypał po szkliwieniu. Niestety nie mam własnego pieca i jestem uzależniona od innych i od tego kiedy będzie zapełniony piec :(. To zajęcie dla cierpliwych :) Pozdrawiam cieplutko.
Usuń