sobota, 14 maja 2011

BISKWITOWO I LIŚCIASTO

Dla niewtajemniczonych chciałam pokazać dziś co kryje się pod magicznym hasłem BISKWIT. Otóż jest to glina po pierwszym wypale, kiedy w wyniku nieodwracalnego procesu chemicznego staje się twarda. Wypalanie na biskwit następuje powoli i zazwyczaj przy temperaturze 500st.C woda wyparowuje z gliny. Zwykle prace biskwitowe wypalane  są w temperaturze pomiędzy 960 st.C a 1000 st.C.
Nasze prace przed  włożeniem do pieca muszą być całkowicie wysuszone! Pamiętajmy, że glina ulega kurczeniu.  Najpierw podczas suszenia, następnie podczas wypału na biskwit, a po raz trzeci, gdy zostaje wypalona w najwyższej temperaturze.
Wykorzystanie liści, kwiatów itp. jest częstym motywem w ceramice. Zazwyczaj prosta w formie ceramika zostaje w efektowny sposób ozdobiona  poprzez odciśnięcie w glinie różnych pięknych roślinek. Oceńcie sami! A tymczasem prace cierpliwie czekają na poszkliwienie. Efektami szaleństwa ze szkliwami podzielę się z Wami za jakiś czas. Pozdrawiam.






6 komentarzy:

  1. Przepiękne, subtelne ozdoby tworzą liście na ceramice. Baaardzo mi się podoba :) Słowo biskwit słyszałam, ale do dzisiaj nie miałam pojęcia co to jest.

    OdpowiedzUsuń
  2. Już teraz wygląda to bardzo interesująco. Szczególnie te motywy z listkami na 4 i 5 zdjęciu, suuuper :) Jestem bardzo ciekawa efektów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubie te przypadki, które sprawiają, że trafiam na kolejny blog z ceramiką. I jest to chyba ceramika krajanki, po fotkach z wypału raku sądząc. Wydały mi się znajome, bo oglądałam na nich moją koleżankę :).
    Fajne prace robisz. Będę Cię podglądać :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki dziewczyny za ciepłe słowa!
    Fajnie, że moje krótkie notki mogą mieć formę "edukacyjną" Anetko :).
    Małgosiu efektami podzielę się na pewno!
    Plastusiu, ale z Ciebie śledczy :)! Ojej, starałam się, żeby nie było widać twarzy, a Ty tu wypatrzyłaś koleżankę, ale cieszy mnie to. Jaki ten świat mały... Zapraszam jak najczęściej na mojego bloga. Ja na Twojego będę zaglądała na pewno.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny blog, będę zagladać, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki za miłe słowa i czas poświęcony, żeby do mnie zajrzeć. ja do Twojej pracowni online również zaglądam i czerpię inspiracje:).

      Usuń