sobota, 14 stycznia 2012

TOSHIKO TAKAEZU

  http://www.njn.net/arts/starts/pressroom/2407.html

Urodziła się w 1922 r. na Hawajach jako jedno z jedenastu dzieci japońskich imigrantów. Niestety zmarła w marcu 2011 r. w wieku 88 lat, ale zostawiła po sobie wspaniałe ceramiczne dziedzictwo, które możecie podziwiać na zdjęciach poniżej.

Na początku swojej działalności artystycznej robiła tradycyjne naczynia ceramiczne. Przełomowy moment w jej twórczości to lata 50-te XX wieku. Znajomość z fińską ceramiczką Maija Grottel, która stała się jej mentorką. Podróż do Japonii, gdzie zgłębia tajniki buddyzmu, szkoli warsztat i poznaje tradycyjną ceramikę japońską.
Stała się rozpoznawalna dzięki swoim "księżycowym" kulom - ang. "moon pots". Formy "moons" często eksponowała w grupie np. na żwirze w plenerze.

Lata 90-te, kiedy była już dość wiekową panią to według mnie rewelacyjne prace, bo monumentalne, masywne, o dużych gabarytach, które lubię. To prace, które również zostały bardzo docenione przez otoczenie. Jak widać nigdy nie jest za późno na wenę twórczą i dzieło życia.

Miała powiedzieć cyt.: "In my life I see no difference between making pots, cooking, and growing vegetables. They are all so related. However there is a need for me to work in clay. It is so gratifying and I get so much joy from it, and it gives me many answers in my life." (http://www.toshikobook.com/).

Obszerny artykuł poświęcony jej, ale w języku angielskim znajduje się w wersji on-line marcowego wydania Ceramics Monthly. Tutaj podaję link dla zainteresowanych. Przyjemnej lektury życzę :).

Dodam jeszcze, że szkliwienie według mnie jest po prostu genialne!
http://manishtama.blogspot.com/2011/05/toshiko-takaezu-6171922-392011.html

http://www.kean.edu/~gallery/Exhibitions/ToshikoTakaezu.html

http://uncpressblog.com/2011/03/15/peter-held-remembering-toshiko-takaezu/

http://hopingforhappyaccidents.blogspot.com/2010_01_01_archive.html

 http://www.sauceforthoughts.dreamhosters.com/wp/?p=3793

 http://m-impressions.blogspot.com/2011/03/toshiko-takaezu-has-died.html
 http://www.sauceforthoughts.dreamhosters.com/wp/?p=3793

http://www.fotopolis.pl/index.php?n=11418&80-portretow-barbary-yoshidy-w-gdansku

http://archives.starbulletin.com/2008/02/10/features/story04.html
 
http://optimal.canyon23.net/2006/06/toshiko_takaezu_at_charles_cowles_gallery.html 
http://60th.archiebray.org/auction/auction-live-2011.html
http://www.cedarstreetgalleries.com/bin/detail.cgi?ID=7744
 
http://www.cedarstreetgalleries.com/bin/detail.cgi?ID=14946
 
http://www.sauceforthoughts.dreamhosters.com/wp/?p=3793

 I co myślicie?  Piękne prawda? Ja jestem pełna zachwytu...
Musiała mieć ogroooomny piec do wypału:).

3 komentarze:

  1. Piękne! Też od razu pomyślałam o piecu w jakim musiała to wypalać... Jestem pod wrażeniem, szczególnie wielkości obiektów! Szkliwo na niektórych wyrobach wydaje się jakby było tylko maźnięte pędzlem, co ja mówię chyba pędzliskiem, ale efekty po prostu zachwycające! Dzięki, że pokazałaś twórczość tej wspaniałej Artystki! Szkoda, że nie zobaczymy już więcej nowych efektów jej pracy...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ewelinko postanowiłam tez popisac sobie bloga i zapraszam cie na mojego ale narazie raczkuje

    OdpowiedzUsuń
  3. Ceramiczny Kamień: Cieszę się, że mogłam podzielić się z Tobą informacjami na temat tej artystki i zdjęciami jej prac:) szukam wszędzie inspiracji, a jeśli ktoś znajdzie na moim blogu coś ciekawego i inspirującego to tym bardziej mnie to cieszy. pozdrawiam cieplutko

    Danusia: Z wielką radością witam Cię w gronie blogowiczów:) Cieszę się niezmiernie, bo faktycznie masz adhd i będziesz mogła się wyżyć na blogu! Będę podglądała Twoje działania, a wiem, że na pewno będą niesamowite!

    OdpowiedzUsuń