wtorek, 29 marca 2011

THE MEXICO WOMAN

Co mnie urzekło w Meksyku? Oprócz ostrych potraw, które  po powrocie zagościły u mnie domu, tequili :) i tego, że czas płynie inaczej to przede wszystkim piękne, intensywne i radosne kolory. Po powrocie do kraju natchniona jego kolorystką zaprojektowałam tę oto mozaikę. Ten ceramiczny obraz mierzy 80 cm x 60 cm. Jest dość duży i ciężki... Jak zawiśnie na ścianie (prawdopodbobnie mojego kolegi, który  ma chrapkę na ten obraz)  to podzielę się z Wami jak został zaaranżowany. A tymczasem wygląda to tak:
Niestety elementy mozaiki nie są idealne, gdyż łamałam je specjalnymi cęgami z większych kafli, które wcześniej przygotowałam. Szkliwo na kaflach własnoręcznie zrobionych nie zawsze ładnie się łamie, czasami odpryskuje itp. Nauczona doświadczeniem, wiem, że lepiej przygotować gotowe elementy lub  ewentualnie oszlifować połamane, gdyż fuga niezbyt ładnie wnika w szczeliny, ale z drugiej strony ma to też swój urok :). Na pewno nikt nie zarzuci mi, że obraz jest efektem masowej produkcji :).


No i jeszcze rama. Jest zrobiona, ale niestety nie widać tego na zdjęciach. Jak obraz zostanie powieszony to zamieszczę go w całej okazałości.


2 komentarze: