Czy nie sądzicie, że kawa z mlekiem posłodzona gruboziarnistym, trzcinowym cukrem z cukiernicy w kolorze mocca będzie wyjątkowo smakowała :)? Choć nie piję kawy to oczami wyobraźni widzę ten pyszny i aromatyczny obrazek...
No cóż, zejdźmy na ziemię i przejdźmy do tej technicznej strony wykonania cukiernicy. Oczywiście, tak jak cukiernica z wcześniejszego posta powstała ona przy pomocy formy gipsowej. Natomiast szkliwo mocca, które użyłam ma tą właściwość, że pięknie się wypala, gdy jest grubo położone. Najciekawiej wychodzi na owalnych, kulistych kształtach, bryłach oraz gdy nakładane jest poprzez polewanie, ponieważ wówczas na powierzchni ceramiki tworzą się wzory i różne odcienie koloru szkliwa od ciemnego brązu aż do koloru mlecznego. Efekty oceńcie sami.
Przepiękna, ta cukiernica w czerwieni również.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Twoje czarki w czerwieni również wyglądają uroczo! pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńpiękne szkliwo. rzeczywiście, niczym pianka kawowa.
OdpowiedzUsuńPiękne szkliwo. Musze o nie zasilić moją "kolekcję" ;o)
OdpowiedzUsuńPolecam szczerze. Warto poeksperymentować z grubością nakładania tego szkliwa, bo daje różne efekty.
Usuń